Po raz kolejny już naszych uczniów odwiedzili członkowie Bractwa Kerin. Tym razem nie przybyli z rycerskimi historiami, zbrojami, czy pradawnymi metodami prowadzenia walk. Ku naszemu zaskoczeniu i zgodnie z doktryną Roku Niepodległości byliśmy świadkami skróconej historii walk niepodległościowych. Tradycyjnie już to uczniowie aktywnie uczestniczyli w prezentacji i przeistoczyli się w postacie znane ze stron podręczników do historii. Pojawił się więc sarmata, kosynier, wąsaty marszałek Piłsudski, żołnierz polski, a nawet dwóch Moskali. Mundury, szabelki, flagi i własny udział to gotowy przepis na żywą lekcję historii! /JR/