Czwartek zapowiadał się od rana na ciekawy dzień... W oczekiwaniu, w niepewności i ekscytacji spędziliśmy poranek w szkole, aby z radością i impetem wbiec do autobusu i udać się do Gdyni. Pierwszym punktem na naszej podróżniczej mapie była wizyta w gdyńskim Muzeum Emigracji zlokalizowanym w budynku dawnego Dworca Morskiego w porcie. Śledziliśmy losy Polaków, których przeróżne okoliczności zmusiły do emigracji. Poznaliśmy powody i kierunki emigracji Polaków, ale także zrozumieliśmy w pewnym stopniu ich rozterki, obawy, marzenia i cele. Wychodząc z muzeum na chwilę tylko krótką zapatrzyliśmy się w morze, lecz zimny bałtycki wiatr skutecznie skłonił nas do wyboru ciepłego wnętrza autokaru. Nadszedł czas na wzmocnienie, posiłek należy się każdemu po dużej dawce emigracyjnych wrażeń. A po jedzeniu trzeba odpocząć... Najedzeni i wypoczęci zmieniliśmy kreacje na wieczorowe i udaliśmy się do Teatru Muzycznego przy Skwerze Kościuszki. Na deskach królował "Skrzypek na Dachu", który wszystkim przypadł do gustu, dzięki swojej prostolinijności, humorowi i dobroci. Wszyscy zauważyli, że ta sztuka zawierała także elementy związane z problemem emigracji - tym razem politycznej. Zmęczeni i naładowani kulturalną energią z najwyższej półki udaliśmy się do domu, a towarzyszyli nam nasi nauczyciele: pani Lucyna, pani Sabina, pani Ania i pan Jacek. /JR/